Różnice między wybraną wersją a wersją aktualną.
Poprzednia rewizja po obu stronachPoprzednia wersja | |||
kampania_2014:turniej_hach_var [2020/09/07 21:12] – gerion | kampania_2014:turniej_hach_var [2020/09/20 19:36] (aktualna) – gerion | ||
---|---|---|---|
Linia 55: | Linia 55: | ||
- | **27 Charassa (marca) | + | **27 Charassa (marca) |
“I jak wczorajsze rozmowy z Geverianem mężu? - Bakari była wyraźnie odprężona po wczorajszym balu i uczcie. Gort opowiedział jej o zainteresowaniu ambasadora Krwawej Puszczy. “Nie będzie to łatwe i z pewnością niezbyt legalne. Ale...Cóż musiałbym wiedzieć moja droga tylko o jakich ilościach możemy rozmawiać? | “I jak wczorajsze rozmowy z Geverianem mężu? - Bakari była wyraźnie odprężona po wczorajszym balu i uczcie. Gort opowiedział jej o zainteresowaniu ambasadora Krwawej Puszczy. “Nie będzie to łatwe i z pewnością niezbyt legalne. Ale...Cóż musiałbym wiedzieć moja droga tylko o jakich ilościach możemy rozmawiać? | ||
Linia 65: | Linia 65: | ||
- | **28 Charassa (marca) | + | **28 Charassa (marca) |
“Więc nie będziemy tu dłużej siedzieć tylko chodźmy Gorcie do Kuźni Markwarda!” - zakomenderował Dhali. “Abgar wyraźnie mi zasugerował, | “Więc nie będziemy tu dłużej siedzieć tylko chodźmy Gorcie do Kuźni Markwarda!” - zakomenderował Dhali. “Abgar wyraźnie mi zasugerował, | ||
Linia 75: | Linia 75: | ||
Kiro się zastanowił. “Trzeba ułożyć jakiś plan. Ale póki co, chodź. Zabieramy się za trening percepcji. A jutro trzeba będzie ogarnąć organizację naszej wyprawy na jezioro Ban…” | Kiro się zastanowił. “Trzeba ułożyć jakiś plan. Ale póki co, chodź. Zabieramy się za trening percepcji. A jutro trzeba będzie ogarnąć organizację naszej wyprawy na jezioro Ban…” | ||
- | **29 Charassa (marca) | + | **29 Charassa (marca) |
Dhali ostrożnie wydarł stronę z ksiąg handlowych. Nosiła ona drobne zapiski jego ojca. Złożył ją na cztery i schował do koperty. Wszedł na chwilę do brata i mocno go uściskał. “Dbaj o siebie Finwisie.” Zamknał drzwi i zbiegł po schodach. Stanął jak wryty pod łukiem bramy. Lia wychynęła bezszelestnie z cienia z obnażonym sztyletem...Sztych ostrza znalazł się przy jego krtani. “Gdzie się poznaliśmy? | Dhali ostrożnie wydarł stronę z ksiąg handlowych. Nosiła ona drobne zapiski jego ojca. Złożył ją na cztery i schował do koperty. Wszedł na chwilę do brata i mocno go uściskał. “Dbaj o siebie Finwisie.” Zamknał drzwi i zbiegł po schodach. Stanął jak wryty pod łukiem bramy. Lia wychynęła bezszelestnie z cienia z obnażonym sztyletem...Sztych ostrza znalazł się przy jego krtani. “Gdzie się poznaliśmy? | ||