Śmierć króla Varulus III

Od dłuższego już czasu gra Earthdawn żyje własnym życiem wśród polskich fanów. Brak supportu ze strony wydawcy i zaprzestanie przekładów i druku nowych materiałów, zmusza naszych Mistrzów Gry do wymyślania własnych scenariuszy opisujących dalsze losy Barsawii.

Chciałbym w kolejnym cyklu artykułów przybliżyć nieco oryginalne zamysły autorów co do losów Barsawii. Poniższe materiały są esencją wyciągniętą z anglojęzycznych podręczników, głównie z „Prelude to War”. Są one przeznaczone wyłącznie dla oczu Mistrzów Gry, gdyż zawierają kluczowe informacje o wydarzeniach w świecie Earthdawna. Mogą więc całkowicie zepsuć zabawę zbyt gorliwym graczom, przed czym lojalnie przestrzegam.

Cała spraw sięga do Iopos i rodu Denairasta, którego dążenia do podporządkowanie sobie Barsavii pozostawały jedynie w sferze spisków, agitacji sojuszników i potężnej działalności szpiegowskiej.
Mamy rok 1508 (tak sądzę, bo Varulus w 1507 odwiedza 13 letnią Shivalahalę Syrtis i wysłuchuje Wróżby, a w 1509 generał Ilmorian składa raport KRÓLOWI Nedenowi o sytuacji wśród kryształowych łupieżców, wzmiankując kluczowe wydarzenia z Prelude to war - patrz Crystal Riders of Barsavie, gdzieś na początku).
Therański behemot Triumf (albo Tryumf obie pisownie poprawne po polsku) z generałem Nikarem Carinci na pokładzie przybywa to Powietrznej Przystani… Wiele wydarzeń poprzedzających przylot behemota wskazuje na nadchodzące wielkie wydarzenie (znaczy się sugestie w kilku wcześniejszych przygodach firmowych). Po kilku dniach (2-3) i wydaniu odpowiednich rozkazów, Nikar zasilony viviańskim legionem (wbrew oczekiwaniom i woli Kyprosa Wink) i lokalnymi batami/kilami wyprawia Triumfa nad jezioro Ban i ze spokojem ląduje na wzgórzu Ayodhya w ten sposób, że święte miejsce (dla obsydian i t'skrangów) znajduje się we wnętrzu behemota… Dodam tylko, że także żywogłaz bractwa, do którego należy Omasu…

Teraz przenieśmy się na północ, do Throalu. Król Varulus III od dłuższego czasu nie pokazuje się publicznie. Jest coraz słabszy, choć propaganda Merroxa głosi krasnoludom, że intensywnie pracuje z Merroxem nad dziełem naukowym („scholarly tome”). Zrzucając coraz więcej odpowiedzialności (i władzy wykonawczej) na barki Nedena. Powdem słabości króla jest wiek. I tak żyje nadnaturalnie długo, dzięki pewnemu darowi od smoka Lodoskrzydłego (podobnie jak jego dziad i ojciec).

Długo przed tymi wydarzeniami, Denairaści podejmują kolejną próbę inflitracji dworu Valrulusa. Mają wiedzę o słabości króla, wysyłają więc osobę, która ma zyskać opinię wielkiego i skutecznego medyka. A któż się lepiej na to nie nadaje, jak piękna, seksowna i ambitna Jada Deneirasta? Dodam skromnie, że Jada ma niesamowity power (któżby inny mógł stać się zabójcą legendarnego króla?) oczywiście jest magiem: KSenomanta 11 krąg / Iluzjonista 6 krąg (9 rozwinięć talentów, w tym tworzenie czarów), znajomość wszystkich zaklęć ze swoich kręgów… Nie wiem czemu, ale autorzy chyba zapomnieli wyposażyć ją w jakieś fajne magiczne gadżety (ja bym tak zrobił), albo po prostu o tym nie napisali. Jada tak naprawdę nie leczyła, lecz będą wielkim Iluzjonistą, stwarzała chorym iluzję zdrowia Wink Niezłe. Jada podawała się za Czarodziejkę i głosicielkę Garlen.

Podając się za medyka, miała dostęp do biblioteki Throalu i wyrobiła sobie szerokie kontakty wśród arystokracji. „Wyleczyła” kilka znanych postaci, wszystko po to by zwrócić na siebie uwagę któregoś z doradców Varulusa III (głównie Merroxa, bo obu wiążę przyjaźń).

Tak naprawdę, to król był już bardzo cierpiący od miesięcy i najbliższa rodzina i przyjaciele oczekiwali jego rychłej śmierci.

Jak to przebiegało?
Musimy się cofnąć do pamiętnego roku 1484, kiedy to therański ksenomanta Mordom (ten z Pierścienia tęsknoty) w wyniku spisku porwał Nedena i poddał go wiwisekcjom, nasączając na żywca, jego wzorzec esencją z horrora. Celem było całkowite ubezwłasnowolnienie królewicza, by zrobić z niego (po zabiciu Varulusa) marionetki Thery.

Wybucha powstanie w Throalu (Rebelia śmierci) i król o mało co nie ginie. Mamy malutką wojnę domową, ale wszystko kończy się dobrze. J'rol ratuje Nedena, Górski Cień oczyszcza jego wzorzec, a Varulus ścina parę główek (w tym Mordoma)
Denairaści długo badali całą sprawę. W końcu po skutecznej kradzieży jednego z przedmiotów wzorca Varulusa, ich magowie odkryli szczegóły działań Mordoma i stworzyli nowe, ksenomanckie zaklęcie, które dokłanie miało preparować ofiarę zaklęcia w sposób identyczny jak Mordom (choć bez efektu związanego z horrorem).

Teraz przyszedł czas na Jadę. Dzięki swej ciężkiej pracy wywiadowczej dostała się w pobliże Merroxa. Ten zaś imał się wszelkich środków, by ratować ukochanego władcę (albo ulżyć mu cierpienia?) Tak też Jada pierwszy raz spotkała się królem. Dzięki jakimś eliksirom (brak wyraźnych sugestii) i iluzji, Varulus chwilowo poczuł się lepiej, co zapewne mocno podnieciło Merroxa i skłoniło fo do organizowani częstszych odwiedzin Jady.
Przybycie Triumfa było tylko zapalnikiem.

Upłynął miesiąc od lądowania w Ayodhya, kiedy Jada znając rozmieszczenie sal pałacu i wiedząc gdzie jest król, przekradła się przez straże i rozpoczęła rytuał. Rytuał wymagał by przeprowadził go jakiś Denairasta, dotknął ofiarę i był cały czas w zasięgu czaru, gdy efekt zacznie działać.

Wystarczył moment. Chory Varulus wysyła Merroxa późnym wieczorem, by porozmawiał z Nedenem o kosztach zyskach z ulepszenia systemu wentylacyjnego. Kładzie się spać i odprawia Dalas (żonę). Wtedy wkracza Jada, zabija króla odprawiając rytuał, magia zdziera ciało z kości Varulusa, urządzając krwawe i przerażające widowisko w królewskiej sypialni… A młoda Denairasta znika z komnat. Neden w tym czasie, po rozmowie z Merroxem idzie do ojca, by go pożegnać na dobranoc. Co zastaje wiadomo - widok ciała ojca od razu przypomina mu swoje cierpienia sprzed 24 lat. Od razu znajduje winnego - THERA !

Denairaści osiągają to co chcieli, intensyfikują konflikt między Throalem a Imperium.
Czy ktoś odkrył, że to Denairasi a nie Thera dokonali zamachu? Oczywiście nikt na początku nie był tego świadom. Neden się wściekł, w Throalu prawie wybuchła wojna domowa, silne, opozycyjne rody naskoczyły na Nedena (podejrzewali go nawet o ojcobójstwo, o skażenie przez Horrora, o to, że jest marionetką w rękach smoków - wszystko to wynika z Rebelii Śmierci i eksperymentów Mordoma na Nedenie). Neden wziął ze sobą połowę całej piechoty Throalu, poszli z nim też orkowi najemnicy, cztery okręty floty Throalu . Kratis Gron w tym czasie stara się spoić na nowo Kara Fahd i to też może niepokoić Throal.

Dzień drogi od behemota zbiera się silna therańska armia (piechota) wysłana by stawić czoła buntownikom. Neden nie ma zieolnego pojęcia, że Triumf został poddany potężnym rytuałom i nie jest już latającą fortecą lecz integralną częścią wzgórza Ayodhya….
Theranie wysyłają też wojenną batę, by pokonwersować z Nedenem, lecz na pokładzie baty (Determined) jest członek Powierników Zaufania (Iopos), który robi ogólne zamieszanie i prowokuje Throalski okręt (z Nedenem na pokładzie). Theranie bądź co bądź chcieli poinformować, że nie mają z mordem nic wspólnego.

Neden jednak nie może odwołać rozkazów i wycofać swych sił. Wyszedłby na niekompetentnego głupca, a opozycja na dworze ma w tej chwili ogromny wpływ. Decyduje się mimo wszystko na atak na Triumfa. Throal w walce z piechotą therańska traci setki żołnierzy i w końcu Neden ogłasza odwrót.

artykuly/smierc_krola_varulusa_iii.txt · ostatnio zmienione: 2018/01/10 11:35 przez gerion
[unknown link type]Do góry
Magus RPG